koniec weekendu, od jutra praktyki. jestem ciekawa jak to będzie wyglądało.. dzisiaj dzień na wsi, chyba na spokojnie, chociaż nie do końca taki, jaki bym chciała, żeby był.
w środę podobno jadę do Olsztyna, zwolnienie z praktyk już mam, także spoksik : )
szukam sobie czarnej bokserki do roli murzyna ;3
wczoraj mama baardzo mnie podbudowała, nie powiem... nie pamiętam co mówiła tłumacząc się, najzwyczajniej nie słyszałam. jej poprzednie zdanie wypowiadane w moich myślach na okrągło stłumiło jej wytłumaczenie. do tej pory to słyszę, ale to już moja paranoja.
tak już mam, że wszystkie wiadomości sobie przyswajam.
w tym tygodniu zamierzam odwiedzić fryzjera, już nawet mam
wizję włosów po odejściu od fotela ; p tylko
czy fryzjer zrozumie moje widzimisię :c
mama ma mnie zapisać do lekarza, jakoś na wtorek. mam
nadzieję, że nie wykluczy mi to sksów, bo inaczej będzie źle, buu :c
tak sobie myślę, że chyba sobie rozepcham uszy do tych 8mm.
w sumie rozpychacz i tunele kupiłam sobie na spontana ;D i wtedy w sumie
chciałam je powiększyć, ale już mi się odwidziało..
jeszcze 15 razy mi się zmieni, i na końcu postawię na swoim
i rozepcham :D
zaczynam pierdolić, a to oznacza, że muszę stąd iść :D piczes.
:*
Co się z nią działo? Szukała sama siebie i nie mogła odnaleźć.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz