taka tam chwila słabości.. dzisiaj już chyba lepiej, nie odpierdala mi.
boję się, żeby nie przegiąć, bo nie chcę zranić kolejnej osoby.
takie tam moje założenia, ciekawe jak to wyjdzie w rzeczywistości.
smutno mi, bo Damian mi coś przypomniał, kuurwa no ;< .
ale pójdę na spacer po obiadku, może się ogarnę.
ale jeszcze nie wiem, bo zimno jest.
może pójdę w kimę.
nie wiem, jakoś wszystko mi jedno..
w sumie kurwa ja sama nie wiem czego chcę.
nie, wiem. chcę szczęścia.
ale szczęścia z kimś kto mnie rozumie, a w tym przypadku mam pewne wątpliwości.
Daaaaamian ratuj, nie wiem co zrobić ;c
oo Rocco ogrzewa mi stópki <3
taki mały zwierz ma najlepiej, też tak chcę ;c.
biega po całym domu jak popierdolony, żarcie ma, mnie ma, czego więcej chcieć? :D
Patryk się uwziął na moje zdjęcia ;c
założę fbl i skończy się marudzenie haha :D :*
dobra idę. siema.
a każdy znicz jak jeden tęskniący człowiek..

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz