goooofry
z bitą śmietaną to jest to co lubię <3
własnej
roboty ;D
ogólnie
dzień spokojny, wczoraj wieczór jeszcze lepiej :*
kurwa
kocham te nasze rozmowy o wszystkim i o niczym : D
jak
widzę na pasku migające okienko rozmowy z Tobą, cieszy mi się japa jak dla
małego dziecka ; D
wczorajsze
rozkminy najlepsze : *
także
wiesz, jakby coś to ja będę matką chrzestną Twojego piłkarzyka <3 ; D
no
i ogólnie jak trochę z Tobą pogadam, od razu mi lepiej ; p
fajnie
jakbyś znowu był, bo nie mam siły na nic, a jeszcze hista przede mną ; c
i
nie umieeeeraj! ; c zdrowiej mi tuu!.
byłam na wsi, było spoko, jak zwykle ; D
tylko kurde, czemu musiałaś przyjechać akurat jak mnie nie było? : * odbijemy to sobie, niee? :D :*
w sklepie najlepsza zwała nie ma to ja genialne rozmowy z tamtejszymi pijaczkami ;3 widziałam, ze nawet 'pan kolega sklepowy' się wkurwił ; D
a podobno taki cierpliwy jest.. w pewnym momencie tak mnie pijaczek rozjebał, że padłam ze śmiechu xD
ale nie będę się rozpisywać, resztę zostawię dla siebie ; D
byłam na wsi, było spoko, jak zwykle ; D
tylko kurde, czemu musiałaś przyjechać akurat jak mnie nie było? : * odbijemy to sobie, niee? :D :*
w sklepie najlepsza zwała nie ma to ja genialne rozmowy z tamtejszymi pijaczkami ;3 widziałam, ze nawet 'pan kolega sklepowy' się wkurwił ; D
a podobno taki cierpliwy jest.. w pewnym momencie tak mnie pijaczek rozjebał, że padłam ze śmiechu xD
ale nie będę się rozpisywać, resztę zostawię dla siebie ; D
ogólnie
taki mam rozpierdol na kompie i na gg, że nie ogarniam tego, co mam robić ; o
od
czego by tu zacząć..
może
od porządkowania 'D'?
teraz
już będę wiedziała, że jak się coś instaluje, to trzeba robić katalogi, a nie
wszystko w jeden wpierdzielać haha : D
no
i dziękuję, że jest na świecie jedna osoba, która potrafi mnie wkurwić jak nikt
inny. która udaje, że się mną przejmuje, a tak naprawdę ma wyjebane w to co
robię. szkoda tylko, że potem ta osoba skacze do mnie z wątami, że się nie
uczę, że nie będę miała przyszłości, czy coś..
szkoda
też, że ta osoba ostro wkurza nie tylko mnie. ja dam radę, ale nie podoba mi
się to, że ktoś kogo szanuje musi to znosić.
przyzwyczaiłam
się do charakteru tego kogoś, zresztą sama mam podobny. i wcale mi się to nie
podoba.
chyba dlatego
ciągle dążę do do tego, żeby go zmienić, być inną.
nie
ważne. nie mam już ochoty pisać.
idę
do Rocco.
a Twój głos to atrybut, żeby
poukładać wszystko.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz