czwartek, 19 grudnia 2013

music, rescure ♥


święta idą, chyba zaczynam je czuć.
jutro pierwsze trzy lekcje, a potem wigilia i długo wyczekiwane kebaby <3
luz będzie, bo pierwsza jest narada, potem film na religii i pracownia ;)
przypomniało mi się, że miałam przeczytać opis filmu, który oglądamy bo go kompletnie nie rozumiem ;o
wypożyczyłam sobie książkę do czytania, pewnie dlatego, że główna bohaterka nazywa się tak jak ja i ma nawet bardzo podobne problemy. lubię czytać takie książki, bo wtedy rodzi się jakiegoś rodzaju nadzieja, że i moje życie się ułoży.
czekam i czekam aż w końcu coś ruszy z miejsca, ale nie wiem na co mam patrzeć, czym się kierować.
co z Sylwkiem? dalej nie wiem, ale czuję, że jest coraz bliżej a mi z każdym dniem humor coraz bardziej wsiąka.
zaraz trzeba będzie kupić choinkę, postawić ją w domu co się wiąże z bałaganem, jak co roku. kiedyś choinki chociaż pachniały, a teraz nawet tego zapachu nie czuć.
w świętach lubię mandarynki, prezenty i świąteczne pierożki :3 więcej mnie nic nie rajcuje.
dziwne to uczucie. nie jestem smutna, ani zła. jestem taka obojętna na to wszystko. czekam. czekam aż złapie i mnie ta świąteczna atmosfera. wrr, grr.
gdyby ktoś miał jakieś pytania, to ask :)

pamiętaj uśmiech i myślenie o drugiej osobie zdziałają cuda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz