środa, 20 listopada 2013

all right (;


czytam sobie o emeryturach, tak mnie naszło. nieciekawie wygląda nasza przyszłość w Polsce za x lat. ciekawe czy dobrze jest zrobić sobie tutaj studia, czy wyjechać za granicę i tam żyć na swój rachunek. to chyba byłoby najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji.
chyba jest dobrze. staram się nie przejmować pierdołami i nawet mi to jakoś idzie :) umacniam się w przeświadczeniu, że nie jestem beznadziejna, bo są gorsi :D trochę to chamskie, wiem. ale za to jak podbudowuje :3
siedzę i szukam odpowiedzi do repetytorium maturalnego, a co tam! w sumie dość produktywne zajęcie :D
zaraz wezmę się za lekturę, bo na kolejną kosę i to jeszcze z takiej pierdoły sobie pozwolić nie mogę. tym bardziej, że w końcu znalazłam wolną chwilę na to, żeby spokojnie pomyśleć co zrobić.
więc w wolnej chwili mam zamiar przeczytać streszczenie, znaleźć sobie studia, znaleźć rozwiązanie sytuacji związanej z Olsztynem i wymyślić jakiś praktyczny plan na ten miesiąc :)
no i szukałam wolnego czasu na Ewkę, ale póki co marnie mi to idzie :c mój motywator zatrzymał się zakurzony w punkcie zero i ani myśli chociażby drgnąć do góry :c
od poniedziałku biorę się w garść!
plany mam zacne, ciekawe jak wyjdzie to w praktyce :D 
przy okazji jeszcze poszukam sobie telefonu, który mi się podoba :D mama powiedziała, że nie dokłada się do tego interesu, ale za niedługo 18, więc może coś wpadnie :)
dobra, biorę się do roboty! :)

Psu jest wszystko jedno, czy jesteś biedny, czy bogaty, wykształcony czy analfabeta, mądry czy głupi. Daj mu serce, a on odda ci swoje. ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz