czwartek, 3 października 2013

aw meeeen! :D


kuurcze jak zimno :c
przyszłam ze szkoły trochę zjebana i po obiadku zdrzemnęłam się trochę :) zasypiając pomyślałam, że jak wstanę to zrobimy sobie z Rocco porządki w mieszkaniach, i tak też zrobiliśmy :)
pół godzinki i wszystko czyściuteńkie, że hej ;D
nie uczę się na jutro, w miarę luźny dzień jest + do tego drugi dyżur, tyryr :3
szybko zleci :)
zimno, zimno, zimno.. i czuję, że chyba zaczyna mnie boleć brzuszek :c to by wyjaśniało mój brak apetytu :cc
wypożyczyłam sobie kapitalną książkę i idę zaraz ją czytać, jak tylko się wykąpię <3 nie zdążyłam wejść do biblioteki i już miałam mój bestseller w łapce ♥
uwielbiam Panią Katarzynę Berenikę Miszczuk za najlepsze książki na świecie, oby ich było jak najwięcej ♥
i jestem z siebie dumna :) nie miałam pojęcia, że zdążę nauczyć się biologii przez dwie godziny lekcyjne, a nie chwaląc się całą stronę praktycznie sama zapisałam, tyryry :3 dwa zadania ściągnęłam, a w sumie półtorej, bo w trakcie przepisywania drugiego przypomniało mi się co miało tam być :D
no to jest chyba mój największy sukces jak na razie :)
mam nadzieję, że nie ostatni ;p
poszukiwania butów na połowinki trwają! jak mi idzie? w jednym sklepie już sobie upatrzyłam jakie chciałam, ale poczekam do 14-go i zobaczę czy w Deichmannie nic nie będzie :) muszę znaleźć jeszcze torebkę, ale to małe zło, jakoś dam radę-parę rund po sklepach i coś się znajdzie :D

Daj mi odwagę, by zmienić to, co zmienić mogę, i daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz