dzisiejszy dzień? kapitalny! :) rano miałam mieszany humor, prawie
jak przy PMS :D ale szybko mój nastrój uległ poprawie, bo już godzinę później w
kościele ryczałam ze śmiechu :D a mianowicie polew miałam z gościa, który
wyjebał moja ciocię z ławki tylko po to, żeby za chwilę ją tam wpuścić z powrotem
:D
potem ojciec myślał, ze zapomniałam o jego dniu, ale sie
przeliczył. nic z tych rzeczy :D
potem odwiedziliśmy cmentarze i wjazd na wieś :D jakiś festyn był
na boisku, ale coś nie dotarłam, mam nadzieję, że sołtys mi to wybaczy haha :D
po ostrym wpierdalingu, dzieciakom zachciało się lodów, to dawaj
do sklepu ;)
nie powiem, byłam niepocieszona, że muszę przedzierać się przez
zgraję meneli, żeby doczołgać się do wejścia. nie zdążyłam wyjść za znak i z
daleka słyszę tylko ‘heeej księżniczko!’ wypowiedziane przez Pana, który mnie
intryguje. chwilę potem usłyszałam bełkotliwe ‘czeeść’ z ust kompana mojego
intryganta. jednak alkohol dodaje odwagi. człowiek, który w sklepie nie potrafi
wykrzesać z siebie niczego, po procentach staje się całkiem inną osobą.
jestem trochę w rozterce, bo z jednej strony rozum mówi przestań,
ale z drugiej serce buntuje się rozumowi.. wiem, że tooooo wszystko nie ma
najmniejszego sensu, ale chwile spędzone w Jego towarzystwie mogłyby trwać
wiecznie..
chciałabym chociaż raz w życiu wiedzieć jak to ze mną jest :D
i pozdro dla gościa na skuterze, któremu odmachałam :D nieważne,
że nie wiem kim jesteś :D
jeżeli tak ma być, będzie. od teraz totalna wyjebka :D i jutro idę
na wagary, to przesądzone. zawsze znajdę jakiś argument jak mama zapyta
dlaczego :D długo się wkurzać nie będzie, kupię jej piękny bukiet z napisem ‘Przepraszam’
;)
więc mówię Tobie spełniaj sny. olej
zawiść i złość. to zawsze wraca i nam daje w kość! zrób sensownego coś. w całym
zalewie gówna. niech Twoja matka będzie z Ciebie dumna!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz