sobota, 11 maja 2013

one way, baby.

zła Weronika wysyła spamuje ludzi grami na fejsbuczku hyhyhy :D
nie no a tak serio to znalałam sobie jakąś fajną grę, tylko wody nigdzie nie mogę obczaić :c sąsiedzi też jacyś skąpi, nie chcą nic pożyczyć :c :D
jutro komunia ;p ciocia jest strzępkiem nerwów, można powiedzieć. ale ogólnie dobrze, że ma jakąś pomoc ;) nie dość, że komunia młodej to ona jest główną organizatorką, ta to się kurcze wkręcić potrafi! :D
od kilku dni mam nieodpartą ochotę pograć w Simsy, ale się zabrać nie mogę, bo uwaga: nie mogę znaleźć płyty, tak wiem bardzo to odkrywcze i nieprzewidywalne.
jest dobrze, dawno nie było mi tak fajnie. od dawien dawna nie miałam takiego spokojnego czasu, ciągle nachodziły mnie jakieś dziwne, często niepokojące myśli. teraz mogę powiedzieć, że w pełni żyję chwilą, a życia biorę więcej niż mi samo daje ; )
zastanawiam się nad propozycją zostania konsultantką w Oriflamie. wiem, że igram z czymś nader nieprzyjemnym, ale wizja zarobienia przy mojej jakiejś tam pewności siebie i siły perswazji jest naprawdę wyjątkowo kusząca ; )
nie jest to jakaś ambitna notka, bo w sumie nie wiem co mogłabym tu napisać. różne myśli kłębią się w mojej głowie, pewnie będę nad tym wszystkim myślała przed zaśnięciem. zauważyłam, że wtedy wszystko wygląda inaczej, łatwiej.
chcę się jutro wybawić, dobrze czuć i nie martwić niczym, tak jak teraz! : )

"Jak długo jeszcze będę żyła? Nie mam pojęcia. Wiem tylko, że mam wybór- mogę zagrzebać się w pościeli i poddać umieraniu albo spisać na nowo swoją listę i żyć pełną piersią."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz