a tak wyglądałam, jak dowiedziałam się, że sobota jest jednak wolna :D
no i ogólnie chyba mi się humor poprawił.
najarałam się na jeden telefon, mmm <3 jest mój, teraz trzeba kasę nazbierać, a z tym zawsze jest największy problem ;c
no ale ja nie dam rady? :D
pewnie, że dam.
tylko jeszcze nie teraz, jeszcze nie jest stabilnie.
pewne obawy? no jasne, że są. u mnie by ich nie było.
nie mam pojęcia dlaczego się tak wszystkim przejmuję..
może chcę, żeby wszystko było okej, żeby było magicznie, jak w jakiejś bajce, gdzie wszystko w końcu wychodzi na prostą. nie ważne, że najpierw trzeba przejść przez ten cały burdel, dać w mordę przeciwnościom losu, uodpornić się na czynniki zewnętrzne, wszystkie kurwy, które za wszelką cenę będą chciały zniszczyć to na co pracujemy tak długo..
nie odpuszczę, dopóki nie wyjdzie na moje. cały czas mam w głowie słowa Pani Pedagog:'bo Ty jesteś silną dziewczyną, masz temperament, to dobrze'.
kurde, jeszcze ten librus. nie wiem czy jest tam ta uwaga, czy jej nie ma.. mam nadzieję, że to drugie, bo kolejny powód do zmartwień mi raczej nie potrzebny.
chcę mieć tu teraz Ciebie, żebyś przytulił i powiedział, że nie ma się czym martwić..
bo ja to wiem, ale jednak boję się. trzeba ponosić konsekwencje, wiem. stało się, trudno. przynajmniej wyrzutów sumienia nie mam.
ale mam zamiar patrzeć w przyszłość, nie przejmować się tym co było.
zaraz chyba zjem bułkę z morelami, która tak zachęcająco pachnie mmm <3
może jakaś ciepła herbatka do tego? ;>
idę pofocić Rokusia, tak słodko śpi *.*
jaram się <3
jestem mu teraz w stanie wybaczyć nawet te kable, które pogryzł :*
kocham tego małego, wrednego pyszczka!:*
idem, siem.
'Chcesz zrozumieć, czym jest rok życia? Zapytaj o to studenta, który oblał roczny egzamin. Czym jest miesiąc życia, powie Ci matka, która wydała na świat wcześniaka, i czeka, by wyjęto go z inkubatora, bo dopiero wówczas będzie mogła przytulić swoje maleństwo. Zapytaj, co znaczy tydzień robotnika pracującego na utrzymanie rodziny w fabryce, albo kopalni. Czym jest dzień, powiedzą Ci rozdzielani kochankowie, czekający na kolejne spotkanie. Co znaczy godzina, wie człowiek cierpiący na klaustrofobię, kiedy utknie w zepsutej windzie. Wagę sekundy poznasz, patrząc w oczy człowieka, który uniknął wypadku samochodowego, o ułamek sekundy pytaj biegacza, który zdobył na igrzyskach olimpijskich srebrny medal, a nie ten złoty, o którym marzył przez całe życie. Życie to magia..'

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz