poniedziałek, 5 listopada 2012

100.


Boże, co za ludzie. niektórzy naprawdę powinni zastanowić się nad pójściem na emeryturę, bo prędzej czy później skończą przy mnie zawałem. czy im to potrzebne? nie sądzę.
po prostu to już przegięcie i mam wrażenie, że niektórym  z wiekiem przybywa jej głupoty.. bo inaczej tego nie nazwę.
kurde, nauczyciel mający doświadczenie z uczniami i tak dalej, robiący wszystko, żeby zaszkodzić jednemu z nich? przesada.
najgorsze, że ciężko takiemu dopiec, ale już ja coś wymyślę.
skoro jej klasa jest aż tak perfidna, żeby z bezczelnym uśmieszkiem patrzeć ci się w oczy i nie chcieć wydać kurtki, to ja zrobię inaczej.
jeszcze nie wiem co, ale zareaguje.
mądra Weronika dostała dzisiaj 1, 2, 2 i 4 :D 
czyli, że dobrze jest :D
zagrożeń nie mam i myślę, że tak zostanie ;D
mmm, kocham moją mamusię <3 pyszniuteńkie, świeżuteńkie ciacho :* powiedziałabym, że jeszcze ciepłe, ale nie, bo skłamię :D
dzisiaj dzień szczerości, ja swoją szczerość przełożyłam na kurwiaszczą nauczycielkę, spooooko :D
co do zdjęcia, to normalnie jak titanic <3
jaaak ja bym chciała być na tym tytanicu, i zginąć tragiczną śmiercią jak oni. to takie romantyczne <3
i najlepsze: nie miałabym problemu z tym całym syfem, nie musiałabym ogarniać świata.
kurwa, w głowie mi się dalej kręci i nie przestaje. nawet tabletki nic nie dają.
chyba najwyższy czas przejść się do lekarza..
ciekawe co mi powie.. bo jak kolejne badania, to ja nie chcę ;c
mm, jem kolejny kawałek ciasta, wyjątkowo wyborne ;3
teraz myślę, jak wybłagać mamę, żebym mogła jechać na imprę w piątek, a w sobotę nie musiała iść na kacu do szkoły..
bo moja kochana, konserwatywna mama ciężko oswaja się z takimi myślami.. swoją drogą, kto wymyślił soboty w szkole? ; o
chyba nie wiedział co czyni narażając się mnie..

I znowu wróciła do mnie czarna wizja - rzeczywistość, w której nie mogę się odnaleźć. Błądzę w niej, szukając drzwi ewakuacyjnych, by wyjść i nigdy nie wrócić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz