Lubię jesień <3 i mimo tego, że tak cholernie na nią zrzędzę, lubię ją! :D
i jaram się kobietami z wózkami chodzącymi po parku w tle już pożółkłych liści : )
Lekcje ogarnęłam, ekonomikę też </3
weszłam sobie niedawno na fotkę, patrzę a tu kolejna wiadomość od tajemniczego nieznajomego, uhuu! :D
no nie powiem, spoko gość. ale jednak mój sceptycyzm dalej trzyma.
może jak poznam go bliżej? nie wiem, się okaże :D
kuuurde naoglądałam się tych zdjęć ze Smoleńska i mi teraz tak dziwnie jest ;<
mam teraz przed oczyma ten kikut, który kiedyś był nogą jakiegoś polityka, a 'teraz' leży gdzieś w błocie. w głowie mam jeszcze inne, gorsze myśli, które nawet nie nadają się do publikacji.
właśnie mama oznajmiła mi, że niby jutro w domu sprzątam, aha już lecę :*
ale sobie dzień wybrała.. w sobotę okej, sprzątnę. ale nie w środku tygodnia. tym bardziej, że cały tydzień mam zajebany pracami klasowymi i sprawdzianami..
już nie wiem w co ręce włożyć, więc doszłam do wniosku, że najlepiej za nic się nie będę brać :D
chyba czuję jakieś naleśniczki z kuchni czy coś :D
zaraz to sprawdzę :D
jeszcze tylko kilka stron ogarnę i spaadam ; p
Nie pasujemy do siebie, nie pasowaliśmy i pewnie nie będziemy, ale i tak cię kocham <3 !

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz