wtorek, 25 września 2012

bad? worst? goood!


wczorajszy dzień pomimo tego, że się słabo zaczął, skończył się całkiem nieźle.
zdjęli mi szynę, można tak powiedzieć w sumie -.-
 moja wizyta u ortopedy wyglądała tak:
weszłam, dzień dobry, dzień dobry. '-boli noga? -nie. - proszę przejść na lewo, tam zdejmiemy to. - okej.' 
przeszłam do drugiej części gabinetu, a tam Pan, który zakładał mi szynę teraz klepał coś na kompie. '-zdjąć bandaż i poczekać. - dobra. -już? to teraz odwinąć to co ma na nodze, da radę? - no da.' zdjęłam tą szynę, jebnełam pod jakiś stolik i wróciłam do ortopedy.
 '-i co boli noga? - nie. - dobraa, to przez dwa tygodnie na twardej podeszwie chodzić, i na wf może ćwiczyć'. koniec wizyty.. polska służba zdrowia mnie powala po prostu : D za grosz zainteresowania.
ale mniejsza, wracając ze szpitala, kupiłam z mamą klatkę, drybeda i miseczkę dla prosiaczka <3 +trotki dla Shilei : D
a potem resztę dnia spędziłam na działce, nie było źle : D
przypomniała mi się zwała ze szpitala : D na ziemi leżała złotówka, ja przechodziłam tamtędy cztery razy i za każdym razem jak wracałam, to dalej leżała. więc usiadłam na krześle koło tej monety i patrzyłam na przechodzących ludzi, i na to, aż któryś schyli się po nią. Patrzę jeden sie schylił, a ona dalej leży, potem podszedł drugi, to samo. 
Sb myślę, co jest :D podeszłam, schylam się, próbuję podnieść, a to ni chuja nie rusza : D hahaha, ale miałam bekę :D
ale kurdee, no po zdjęciu tej szyny boli mnie nie tylko palec, ale i cała kostka ; x kurwa..
a mówili nie swiruj, tylko chodź normalnie, z kulami ; D ja zawsze mądrzejsza od wszystkich <3
no nic, trzeba się zbierać do szkoły, koniec wolnego, a szkoda ; c
czekam z niecierpliwością na weeeeeeeeeeeeeeeeeekend ; D
jak ja dawno nie nocowałam na wsi <3 no chyba, że do końca tygodnia kupię świnkę, i z moich planów związanych ze wsią lipa wyjdzie ; o ale nie ma tego złego.
kurde, trzeba by się dowiedzieć czegoś o tym PCK. ; o
jakoś nie chce mi się zbytnio na to zapisywać, ale jak obiecałam, to obietnicy dotrzymam ; D
tylko kurde, znowu po te deklaracje -.- maatko, czy ona nie może siedzieć tam dłużej niż do 13?  kto normalny kończy lekcje o 13? ;o
może się w czwartek jakoś wybiorę. nie wiem, zobaczę jeszcze. dzisiaj to obgadamy z pewną Panią :* a do drugiej Pani przydałoby się jakoś zadzwonić, tylko z czego... coś wymyślę. ; p
dobra spadam jakieś śniadanie wszamać, bo zaraz time to tabletka ; D
o fak, będę dzisiaj pytana z angola ; o i mam dwa sprawdziany.. haha ; D ja nie dam rady? :D kuurwa ; D

Najgorsza jest walka między tym co wiesz , a tym co czujesz .

1 komentarz:

  1. Słowa na końcu najlepsze - " Najgorsza jest walka między tym co wiesz, a tym co czujesz . " ... Święta prawda .

    OdpowiedzUsuń