sobota, 5 października 2013

baby, I'm addicted ♥

ooo jak milutko jest przyjechać do ciepłego domku, zrobić sobie cieplutką herbatkę i przysiąść z nią do komputera :) fakt, że już wystygła pominę.
dopiero co uświadomiłam sobie, do czego się wkopałam.. ale to było jedno z moich marzeń, muszę teraz konsekwentnie kroczyć do jego realizacji :)
szukam egzaminu do pobrania, może coś sobie poskrobię i zobaczę na ile mnie stać póki co :) bo prawda jest taka, że w pracy nie wymagają tyle ile w szkole przygotowując nas do zawodu.
jakoś to zmęczę, ale czuje, że nie płynie we mnie księgowa krew haha :D chociaż pracę przy papierkach mogłabym polubić :3
mimo wszystko wolałabym raczej spełniać się dalej, skoro już od czegoś zaczęłam. jeszcze będę mechanikiem i kierowcą tira, zobaczycie! <3
tak ogólnie to sukienkę na połowinki mam, butów i torebki dalej szukam. ale co z moim imidżem? muszę znaleźć jakiś ładny makijaż, o taaak! ♥
chciałabym się nie martwić pewną sprawą, ale za bardzo się w nią wdrążyłam. mam za dobre serduszko i chyba trochę boję się tego, co mogłoby się stać. tym bardziej w TAKICH warunkach.. wolę o tym nawet nie myśleć, chociaż przez wczorajszą rozmowę z P., wydaje mi się, że to odpychające zachowanie ma jakiś sens. też bym sobie nie potrafiła poradzić z taką sytuacją.
mam nadzieję, że wszystko jakoś wyjdzie na przód i będzie dobrze, nawet jeżeli znowu ja mam na tym ucierpieć - jak zawsze. za bardzo się angażuję w sprawy innych ludzi.. ale co ja zrobię, że mnie to rusza.. yhh.

''Obserwowałam jak niebo zmienia swój odcień od błękitu przez pomarańcz do fioletu, by wreszcie przeistoczyć się w bezkres ciemnego granatu. Wiatr wiał z lekkością, która była wręcz zadziwiająca zważając na porę roku, rozwiewając przy okazji moje kręcone brązowe włosy na wszystkie strony. Siedziałam w bezruchu dobre kilka godzin. Moje myśli błądziły po nieznanym, poczynając od wszystkiego i kończąc na niczym. Większość osób, będąc na moim miejscu pewnie zachwycałaby się pięknym widokiem jaki się tutaj rozciągał. Problem tkwi w tym, że ja nie jestem wszyscy, a na imię nie mam każdy. Więc nie zachowuję się jak większość''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz