wczorajszy dzień zleciał dość spokojnie ; )
w szkole nic specjalnego, pominę fakt, że prawie cała klasa zgłosiła np z histy, ale wjebać musiała wszystkim -.- potem teatrzyk, co do którego mam mieszane uczucia :D spoko był, i nawet tych 14 zł nie żałuję. ale mógł trwać dłużej :c
trafiliśmy akurat na przerwę i 'zdążyliśmy' wrócić na niemiecki. lekcja była co prawda wolna, bo nikt ksiązek nie wziął, także tego kalambury, państwa-miasta itd :D dowiedziałam się, że na świecie żyją ludzie, którzy nie umieją w to grać ;o
nieważne, że przegrałam, nieważne że się wkurwiać zaczęłam, nieważne, że myślałam, że mnie coś strzeli jak sobie pajac punkty dopisywał. <jaspokojnyczłowiek.jpg>
piję sobie kawusię, po którą musiałam pofatygować się AŻ do biedry :D
zrobiłam sobie taką pyyyszną kanapeczkę z serkiem, ogóreczkiem i sałatką na czarnym chlebie ;3
parzę na zegarek i widzę, że zaraz 7, a ja nawet śniadania nie zdjadłam, pooozdro :D
i mam problem, a mianowicie nie wiem w co się ubrać ;o
wczoraj zrobiłam sobie porządny wycisk na kręgosłup i brzuszek :3 myślałam, że nie zwlokę się z wyrka dzisiaj, ale nie było skutków ubocznych ;) dzisiaj powtórka! ;)
zastanawiam czy nie zapisać się do joannitów. mogłabym podciągnąć sobie ocenkę z PO. i strzelnica <3 obowiązkowo muszę tam być ;o
dobra, zajrzę jeszcze do librusa, bo niby jakieś zastępstwo jest i spadam :)
Pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. Jeśli już zaczęłaś coś robić, skończ to. Niezależnie z jakim skutkiem, czy efektem. Podjęłaś się jakiegoś zadania to doprowadź je do końca. Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto. Nie odpuszczaj, gdy wiesz, że możesz wygrać. Nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu. Stań oko w oko z własnymi słabościami. Później uderz i tym samym rozpocznij walkę. A następnie ją wygraj, bo stać Cię na to.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz