no to by było na tyle, jeżeli chodzi o dzisiaj :D wysprzątałam cały domek, nawet się przy tym zbytnio nie męcząc. jestem z efektów zadowolona :)
zjadłam magnez, bo od środowego marszobiegu chyba naciągnęłam sobie mięsień. zobaczymy kiedy przejdzie ;)
mama chyba miała dość wypluwania przeze mnie płuc, bo zafundowała mi coś od przeziębienia ;D ale nie powiem, miętowe tabletki na gardło dobre są <3
nie wiem za bardzo co ze sobą zrobić. niby jest wszystko okej, ale jednak czegoś mi brakuje.. tak jakby starszego brata, którego nigdy nie miałam. dziwne..
oglądam sobie ubrania, próbując odciągnąć myśli od złych i głupich rozkmin. fajne ciuszki widzę, chyba sobie coś sprawię hyhy :D
proooszę, żeby początek września wrócił! albo niech wróci środek lipca 3 lata temu! <33. gdyby można było się cofać w przeszłość, byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie! przeżyłabym jeszcze raz wszystko co sprawiało mi tyle radości :) patrząc w przeszłość nauczyłam się jednego: trzeba zawsze korzystać z tego co mamy jak się tylko da, cieszyć każdą chwilą, która została nam dana i nie szukać dziur w całym! :)
iii mam ochotę na dobrą imprezę <3 połowinki czekają! :D
Czasem trzeba się najebać, tak po prostu. Żeby żyło się lepiej.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz